Kilka dni temu opisywaliśmy skąd wypłynął nam minister Mateusz Szczurek:
monsieurb.neon24.pl/post/101960,rekonstrukcja-dynastyczna
Nadaremnie szukaliśmy w mediach dodatkowych informacji o tym szczęśliwym procesie selekcyjnym, tylko dobrze poinformowany Newsweek potwierdził nasze tezy oznajmiając, że to Jan Vincent Rostowski „poproszony o radę zaproponował Mateusza Szczurka”.
A wytrawny znawca III RP Stanisław Michalkiewicz dodał w swoim wpisie: „Tymczasem ci, którzy w 2007 roku nastręczyli premieru Donaldu Tusku Jacka „Vincenta” Rostowskiego na ministra finansów, postąpili akurat odwrotnie. Dopiero teraz się zreflektowali, podsuwając premieru Tusku na ministra finansów pana Mateusza Szczurka, dotychczas głównego ekonomistę ING Banku Śląskiego, który powstał w 1988 roku, a więc w okresie uwłaszczania się nomenklatury, w którym najsmaczniejsze lody kręcili bezpieczniacy wojskowi i przemysłowi”.
Przypominamy czytelnikom, że w ING działa też brat Mateusza Szczurka, Michał Szczurek, aktualnie oddelegowany do Rumunii, gdzie działa od niedawna nasz as giełdowy i filmowy Ludwik Sobolewski.
Szarą eminencją w ING Polska jest pan Józef Proń, który pracował przed laty w spółce Warta S.A., w czasie gdy przewodniczącym jej rady nadzorczej był Wojciech Kostrzewa i w okresie, kiedy UOP realizował operację "Zielone Bingo".
Według Wprost chodziło o lokowanie pieniędzy wywiadu w akcjach firmy ubezpieczeniowej Warta (jej udziałowcem był wówczas Jan Kulczyk). Podczas tej operacji UOP zatrudniał jako konsultanta byłego szefa FOZZ Grzegorza Żemka, współpracownika WSI, oskarżonego o gigantyczne defraudacje publicznych pieniędzy.
Pan Józef Proń był szefem towarzystwa emerytalnego ING, które w porywie inwestorskiego entuzjazmu kupiło za pieniądze emerytów 5% akcji spółki TVN, nad którą nadzór sprawuje wyżej wymieniony Wojciech Kostrzewa (jako prezes ITI). Rok temu Józef Proń opuścił zarząd towarzystwa emerytalnego ING, ale pozostał w strukturach spółki jako wpływowy prokurent:
monsieurb.neon24.pl/post/78555,tvn-traci-sojusznika
Świat III RP jest mały, Jan Vincent Rostowski nie musiał więc chyba myśleć długo i „poproszony o radę zaproponował Mateusza Szczurka”.
PS. (25.11 12:03): Czytelnicy piszą, że Mateusz Szczurek nie jest z gałęzi wizjonerskich Szczurków tylko innych, co by łamało zasady nowych starych rodzin w III RP zapoczątkowane błyskawiczną karierą młodego zdolnego Cezarego Stypułkowskiego, który na początku lat 90-tych został młodym zdolnym prezesem Banku Handlowego jako zięć wpływowego finansisty PRL-u Mariana Krzaka.
Gabinet cieni III RP: czy generał Marek Dukaczewski jest cieniem premiera?
Młody, zdolny, bez zaplecza i jego doradca