Jednak okazało się, że tamtejsza skarbówka dopatrzyła się u tych osób korzyści majątkowej, a spółdzielnia powinna im wystawić PIT 8c, z którego tytułu powinni się oni rozliczyć z fiskusem. Za ... ostatnie 5 lat oczywiście. Suma 120 zł od każdego lokatora plus odsetki. Ostateczna klamka jeszcze nie zapadła, niemniej tak czy inaczej od 1 kwietnia wszyscy zaczną płacić za te windy, zróżnicowane zostaną tylko stawki. Ci na parterze to pewnie będą płacić "za gotowość" skorzystania z windy, albo za "postojowe" na parterze. Winda sobie u nich postała, więc mają korzyść mentalną nacieszyli się, że jednak mają, proszę oto stoi i jest sobie.
Sprawa trafiła do Izby Skarbowej w Poznaniu. Spółdzielnia jest gotowa wziąć całą winę na siebie i zapłacić za mieszkańców, ale na bank za 5 lat będzie kontrola czy mieszkańcy zapłacili podatek od tej darowizny.
Tylko tak się zastanawiam czy przy takim toku myślenia jak już minister Szczurek wprowadzi podatek od wdychanego powietrza i ktoś wstrzyma oddech, to zapłaci karny podatek od tego, że mógł pełną piersią odetchnąć, a że nie skorzystał i ... skonał to ewidentnie jego wina?
W naszym państwie widać, że panuje stara zasada jest obywatel paragraf lub interpretacja na niego się znajdzie.
Pytanie tylko czy takie przykręcanie śruby służy naszemu państwu? Czy takie polowanie na nas obywateli nie ma konsekwencji?
Oczywiście, że ma.
Jeżeli urzędnicy z racji swoich możliwości po pierwsze mogą wtrącać się w umowy cywilno-prawne między nami i narzucać nam co powinniśmy zrobić, to po co nam umowy. Od razu idźmy do urzędnika i niech on nam ustali co i jak będzie dla nas dobre i ... sprawiedliwe. Po to mamy usta i uszy by wzajemnie ustalać między sobą relacje jako ludzie!
Po drugie takie polowanie ma swoje konsekwencje ... podatkowe. Jeżeli obywatele są tak krzywdzeni i zostawieni w takim poczuciu niesprawiedliwości to proszę się nie dziwić, że nie będą lojalni w stosunku do państwa. Na pytanie o podatki ... będziemy słyszeć coraz częściej np. "Płacę na wyspach ale nie mazurskich tylko brytyjskich". Chcemy by obywatele byli uczciwi w stosunku do państwa? Niech państwo zacznie być uczciwe wobec obywateli, bo mówienie że to Polacy są źli mnie nie przekonuje. Jakoś brytyjski fiskus nie narzeka na nieuczciwość Polaków w kwestiach podatkowych. Ciekawe dlaczego.
Biorąc powyższe pod uwagę, czy minister Szczurek jako opiekun kawałka naszego państwa, nie powinien rozważyć wprowadzenia pozytywnej stymulacji podległych mu instytucji? Superniania na pewno by była za. Podobno karanie jest passe więc nagrody? Nagrody za korzystanie z mózgu? Wydaje mi się, że zmiana w tym kierunku zamiast procenta od wyrwanych podatnikom pieniędzy, byłaby bardzo na korzyść, nie tylko dla budżetu państwa ale i w końcu może i dla nas obywateli.
Tylko Panie ministrze błagam, proszę mi nie mówić: "Sorry ............ ! "
"Debili" nie brakuje,ale cwanikow w rzadzie wielu